Zmarł 80-letni mężczyzna, który spowodował w czwartek wypadek na Lake Shore Drive. Jak poinformowała chicagowska policja kierowca miał problemy ze zdrowiem i zasłabł podczas prowadzenia samochodu. Do wypadku doszło około 3:10 po południu w pobliżu Belmont Avenue. Starszy mężczyzna stracił przytomność, uderzył w barierki na skutek czego samochód koziołkował. Policja wstrzymała ruch w kierunku południowym od Hollywood do Belmont Avenue. Zgon 80-latka stwierdzono na miejscu.
Zobacz także
Close