Protest pracowników fast foodów w Chicago
Protest pracowników fast foodów odbył się we wtorek w Chicago. Domagali się oni podniesienia stawki godzinowej do 15 dolarów oraz przywilejów związkowych . Setki osób zebrały się przed restauracją szybkiej obsługi McDonald’s przy Milwaukee i Western a następnie przeszły przed siedzibę władz stanowych czyli Thompson Center. Podobne wiece odbyły się tego dna w 270 amerykańskich miastach. Od paru miesięcy osoby zatrudnione w popularnych fast foodach walczą o wyższą płacę, powstał nawet ruch „Push for 15 $”. Wprawdzie McDonald’s podniósł w lipcu o jednego dolara płacę swoim pracownikom powyżej obowiązującej, lokalnie stawki godzinowej jednak to wciąż za mało. Samotna matka Mary Hood, zatrudniona w jednym z McDonald’s w Chicago powiedziała, że aby zapewnić swojej rodzinie przyzwoite życie musiałaby zarabiać przynajmniej 22 dolary na godzinę a jej stawka wynosi tylko 10.50.