Rodzice uprowadzonego przez złodziei samochodu 2-latka złożyli pozew przeciw producentowi auta. Kobieta została odepchnięta przez napastników, którzy potem potrącili ją skradzionym Volkswagenem. Do carjackings doszło w lutym w Libertyville w Illinois. Taylor Shepherd , która była w ciąży właśnie podjechała przed dom gdy nagle została zaatakowana przez złodziei. Kobieta próbowała ich powstrzymać i uratować swojego 2-letniego syna, który był w tym czasie w samochodzie. Matka powiadomiła policje. Funkcjonariusze biura szeryfa powiatu Lake skontaktowali się z Car-Net Volkswagena prosząc o pomoc w lokalizacji auta z dzieckiem. Jednak operator stwierdził, że darmowy serwis już wygasł i właściciel samochodu musi zapłacić 150 dolarów by uzyskać informacje na temat miejsca, gdzie znajduje się auto. Policjanci powiedzieli, że to awaryjna sytuacja i chodzi o bezpieczeństwo uprowadzonego dziecka. Nalegania funkcjonariuszy nie przyniosły rezultatu a Car-Net odmówił współpracy do czasu uzyskania zapłaty. Rodzice chłopca w pozwie zaznaczyli, że zastępca z biura szeryfa powiatu Lake skontaktował się z Volkswagenem i poprosił o dane lokalizacji śledzenia GPS z pojazdu oraz wyjaśnił „wyjątkowo pilne” okoliczności i że była to sytuacja, w której chodziło o śmiertelne zagrożenie dziecka. Na szczęście chłopca szybko znaleziono. Nic mu się nie stało podobnie jak kobiecie, która mimo ciężkich obrażeń nie straciła ciąży.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close