W Stanach Zjednoczonych z powodu przedawkowania narkotyków zmarło ponad 107 tysięcy ludzi – podały Krajowe Centra Kontroli i Prewencji Chorób (CDC). Oznacza to, że w 2021 średnio co 5 minut dochodziło z tego powodu do co najmniej jednego zgonu. W porównaniu do 2020 roku w USA odnotowano 15-sto procentowy wzrost przedawkowań. W związku z tym CDC uważa, że mamy już do czynienia z epidemią. W ubiegłym roku z powodu przedawkowania fentanylu i innych syntetycznych środków zmarło 71 tysięcy ludzi czyli o 23 procent więcej niż w 2020. O 23 procent wzrosła też liczba zgonów z powodu przedawkowania kokainy. Zwyżkową tendencję notuje się w całym kraju od ponad 20 lat. Coraz więcej osób sięga po opioidy, kokainę i inne pojawiające się nowe środki narkotyczne. Biały Dom w wydanym oświadczeniu nazwał wzrost przedawkowań „sytuacją nie do zaakceptowania” i nasilił promocję krajowej strategii kontroli narkotyków. Wezwał też to uruchomienia większej ilości ośrodków odwykowych dla uzależnionych osób.
