Związek Zawodowy Nauczycieli Chicago (CTU) zatwierdził ustalony z władzami miasta nowy protokół sanitarny. To właśnie kwestie bezpieczeństwa podczas pandemii w szkołach były kartą przetargową od której nauczyciele uzależniali powrót do nauki stacjonarnej. Porozumienie z zarządem Chicagowskich Szkół Publicznych (CPS) zatwierdzono zaledwie 56 proc. głosów. Dzięki temu uczniowie trzeciego, największego dystryktu szkolnego w USA będą mogli pozostać w klasach. „To głosowanie jest wyrazem niezadowolenia nauczycieli z szefa” – powiedział przewodniczący CTU, Jesse Sharkey odnosząc się w ten sposób do burmistrz Lori Lightfoot. Dodał, że ta umowa przewiduje tylko część gwarancji bezpieczeństwa na które zasługują uczniowie i nauczyciele. „To głosowanie jest wyrazem frustracji związku wobec burmistrz, która wybuchła na początku pandemii” – mówił Sharkey. W wydanym wspólnym oświadczeniu Lori Lightfoot i prezes CPS, Pedro Martinez podkreślili z kolei, że uzgodnione z CTU zasady sanitarne pozwolą na bezpieczne pozostanie w szkołach ponad 350 tysięcy uczniów CPS.