Po dwóch dniach obrad ława przysięgłych uznała 28-letniego Diego Uribe winnym sześciu zarzutów morderstwa pierwszego stopnia. Mężczyzna w lutym 2016 roku w chicagowskiej dzielnicy Gage Park zabił sześciu członków swojej rodziny. Ciała odkryto dwa dni po zabójstwach w domu przy 5700 South California Avenue. Miesiące później, Uribe i jego 19-letnia wówczas dziewczyna, Jafeth Ramos, zostali oskarżeni po tym, jak rzekomo przyznali się podczas przesłuchania do zbrodni. Śledczy ustalili sprawców na podstawie badań DNA i telefonu komórkowego Uriba. Jego dziewczyna zawarła porozumienie z prokuraturą i przyznała się do winy. Dzięki temu trafi do więzienia na nie więcej jak 25 lat. Zbrodnia miała charakter rabunkowy – zaznaczyła prokuratura. Diego Uribe po tym jak nie otrzymał pieniędzy od bliskich z zimną krwią ich zastrzelił, a trzy z ofiar w tym dzieci w wieku 10 i 13 lat ugodził śmiertelnie nożem. Prokuratura ustaliła, że mężczyzna zabrał 250 dolarów w gotówce, biżuterię i grę wideo.