Kobieta, która doprowadziła cztery miesiące temu do śmiertelnego wypadku na autostradzie I-90 była pod wpływem alkoholu – podało biuro koronera powiatu McHenry. Zginęła w nim czteroosobowa rodzina z Rolling Meadows i 13-letnia koleżanka jednej z córek.Po przeprowadzeniu pełnej autopsji i sporządzeniu raportu toksykologicznego u 22-letniej Jennifer Fernandez stwierdzono, że poziom alkoholu w jej krwi wynosił 0,164, czyli ponad dwa razy więcej niż wynosi dopuszczalny limit. Autopsja wykazała również, że przyczyną śmierci Fernandez, która czołowo zderzyła się z vanem, którym podróżowała rodzina był rozległy uraz wewnętrzny spowodowany wypadkiem. Przypomnijmy rodzina była w drodze na wakacje, gdy około 2 nad ranem w pobliżu 33 mili w powiecie McHenry doszło do tragicznego wypadku. 22-letnia Jennifer Fernandez jadąca pod prąd Acurą zderzyła się czołowo z vanem w którym jechał 32-letni Thomas Dobosz z rodziną. Samochody stanęły w płomieniach. Na miejscu zginęła 31-letnia Lauren Dobosz i jej dzieci: 13-letnia Emma, 7-letni Lucas, 6-letni Nicholas oraz 5-letnia Ella a także 13-letnia Kat Koziara, koleżanka najstarszej córki małżeństwa. Thomas Dobosz zmarł parę dni później w szpitalu.
