ChicagoUSA

Szef policji twierdzi, że w Chicago jest bezpieczniej

Władze Chicago mają nadzieję na efektywność nowej strategii walki z przemocą. Wciąż nie ustają komentarze po świątecznym weekendzie, podczas którego, jak wynika z danych departamentu policji w Chicago zostało postrzelonych 75 osób w tym co najmniej 13 śmiertelnie. Odnotowano 50 strzelanin z których trzy uznano za tzw. masowe.  Mimo tych danych tymczasowy nadkomisarz miejskiego departamentu policji, Fred Waller stwierdził w trakcie wtorkowej konferencji prasowej, że widać już poprawę sytuacji, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo na naszych ulicach. Przyznał, że znacznie więcej trzeba zrobić by Chicago przestało być symbolem przemocy. Waller zapewnił, że urzędnicy pracują nad wdrożeniem nowych strategii, które pomogą ograniczyć przemoc, zwłaszcza jeżeli chodzi o przejmowanie nielegalnej broni. „W weekend odzyskano ponad 40 sztuk broni” – powiedział nadkomisarz. Dodał, że ostatniej nocy funkcjonariusze 8. Dystryktu zarekwirowali osiem sztuk broni podczas kontroli drogowej a zarzuty postawiono czterem osobom. Waller i burmistrz Brandon Johnson zaznaczyli, że pracują nad wielopłaszczyznowym podejściem do rozwiązywania podstawowych przyczyn przestępczości w Chicago i pozostają optymistami, jeżeli chodzi o ich skuteczność. Zwrócili uwagę, że do tego potrzebna jest jednak współpraca wszystkich społeczności Wietrznego Miasta.

- - - P O L E C A M Y - - -

Podobne Artykuły

Zobacz także
Close
Back to top button