Rozlewnia PepsiCo w południowo-zachodniej dzielnicy Chicago, Back of the Yards została bez wcześniejszego uprzedzenia zamknięta. Blisko 80 pracowników zakładu dowiedziało się o tym w poniedziałek rano, po tym jak przyszli do pracy.
Członkowie lokalnego związku zawodowego Teamsters 727 poprosili o spotkanie z przedstawicielami firmy. Ma do niego dojść w środę. Związkowcy zaznaczyli, że pozbawienie pracy zatrudnionych w zakładzie osób zwłaszcza tuż przed Świętami Bożego Narodzenia jest bezprawne. W liści wysłanym w poniedziałek do związku zawodowego firma stwierdziła, że działania te mieszczą się w ramach jej praw i obowiązków wynikających z ustawy o dostosowaniu i przekwalifikowaniu pracowników (Worker Adjustment and Retraining Notification Act), która weszła w życie w 1989 roku. Ustawa WARN wymaga od pracodawców zatrudniających 75 lub więcej pełnoetatowych pracowników powiadomienia z 60-dniowym wyprzedzeniem o zbliżających się zamknięciach lub masowych zwolnieniach. „Decyzję o zaprzestaniu naszej działalności na 51 ulicy podjęliśmy z wielkim trudem” – zaznaczyła firma w oświadczeniu „To ponad 60-letni budynek, który ma ograniczenia. Naszym priorytetem jest wspieranie naszych pracowników podczas tego przejścia, a nasze zaangażowanie w obsługę metropolii Chicago nie ustanie. Nasze plany spełniają obowiązujące wymogi prawne i będziemy aktywnie współpracować z kierownictwem związku nad szczegółami związanymi z zamknięciem” – dodano w oświadczeniu. W liście do związku firma poinformowała, że zwolnionych zostanie 79 pracowników. Otrzymają oni wszystkie wynagrodzenia i świadczenia do 28 grudnia, chyba że zrezygnują przed tą datą.