ChicagoUSA

Propalestyńska demonstracja w Chicago. Jej uczestnicy nazwali premiera Izraela zbrodniarzem wojennym

W Chicago odbyła się w środę propalestyńska manifestacja w tym samym czasie, kiedy w Waszyngtonie na forum Kongresu USA przemawiał premier Izraela Benjamin Netanjahu. Protestujący z flagami i transparentami popierającym Palestynę pojawili się na Federal Plaza w centrum Chicago. Netanjahu bronił trwającej w Strefie Gazy izraelskiej wojny i krytykował osoby protestujące przeciwko niej w USA. Jednocześnie premier Izraela zabiegał o dalsze wsparcie amerykańskiego rządu w wojnie z Hamasem i obwiniał tą organizację terrorystyczną za kryzys żywnościowy w Strefie Gazy. W Waszyngtonie także odbyły się protesty przed i podczas wizyty Netanjahu. Spalono nawet amerykańską flagę i podobiznę Netanjahu. W Chicago setki propalestyńskich protestujących zebrało się także z flagami symbolizującymi Palestynę i transparentami domagającymi się zaprzestania działań wojennych, w których giną cywile. Protestujący nazwali Netanjahu zbrodniarzem wojennym. Ponad 50 demokratycznych ustawodawców w tym z Illinois, zbojkotowało przemówienie premiera Izraela. W Kongresie nie było między innymi z naszego stanu zasiadających w Izbie Reprezentantów Jan Schakowsky i Deli Ramirez oraz senatorów Dicka Durbina i Tammy Duckworth. „Poparcie dla prawa Izraela do istnienia nie jest czekiem in blanco dla ekstremistycznej polityki premiera Netanjahu” – powiedział Durbin. „Nie możemy dążyć do pokoju, jednocześnie dając głos zbrodniarzowi wojennemu” – powiedziała z kolei Ramirez. Natomiast Schakowsky stwierdziła, że premier Izraela jest niebezpieczny dla świata.

- - - P O L E C A M Y - - -

Podobne Artykuły

Back to top button