ChicagoUSA

Pracownik stacji benzynowej w Naperville zapytał klientów o status imigracyjny

Przed stacją benzynową Bucky’s w Naperville protestowało wczoraj kilkanaście osób. Powodem było zachowanie pracownika stacji wobec klientów pochodzenia latynoskiego. Po rowerowej przejażdżce we wtorek 15-latka weszła do sklepu na stacji by kupić chipsy. Na zewnątrz czekały jej kuzynki, które przyjechały na wakacje z Meksyku. Pracownik stacji zapytał nastolatkę czy są one legalnie. Doszło do ostrej wymiany zdań. Dziewczyna powiedziała, że urodziła się w USA i zapytała czy jest rasistą. Do zaostrzenia sytuacji doszło po tym jak sprzedawca powiedział, że rodzina dziewczyny powinna wrócić do Meksyku i zagroził, że powiadomi ICE. Rozmowa została nagrana telefonem komórkowym. Zachowanie pracownika wywołało oburzenie mieszkańców Naperville. Do zdarzenia odniósł się również burmistrz tego miasteczka, który zaznaczył, że nie ma w nim miejsca na nienawiść. W sprawie dochodzenie wszczęła policja. Pracownik stacji został zawieszony i wysłany na przymusowy urlop. Z kolei Bucky’s wydało oświadczenie w którym zaznaczono, że komentarz pracownika stacji nie odzwierciedla podstawowych wartości Bucky’s Convenience Stores.

- - - P O L E C A M Y - - -
WATCH: Viral Video Shows Naperville Bucky's Employee Saying "They Should Go Back To Their Country"

- - - P O L E C A M Y - - -

Podobne Artykuły

Zobacz także
Close
Back to top button