Chicagowska policja otrzymała w sobotę zgłoszenia o imprezach zorganizowanych w zachodnich dzielnicach. Zgodnie z obowiązującym w Illinois do 30 maja nakazem „stay-at-Home” większe zgromadzenia są zakazane. W dzielnicy Lawndale do grupy stojących przed domem nastolatków padły strzały z przejeżdżającego samochodu osobowego. Rannych zostało pięć osób. Poszkodowani mieli rany postrzałowe nóg. W pobliżu ulic Lexington i Albany funkcjonariusze kazali się rozejść tańczącym ludziom, przy Jackson Boulevard i Campbell także przerwali dużą imprezę w której udział brało około 100 osób. Nikt nie został ukarany mandatem. W sobotę burmistrz Lori Lightfoot powiedziała, że policja będzie stanowczo reagować na przypadki łamania nakazu pozostania w domu i osoby, uczestniczące w zgromadzeniach muszą się liczyć z karami. „Udział w imprezach podczas pandemii jest lekkomyślnością i głupotą. To zarazem narażanie lekarzy, pielęgniarek i służb medycznych walczących o nasze zdrowie i życie” – dodała burmistrz. Od 25 marca departament policji Chicago otrzymał zgłoszenia o 5 848 imprezach, w których uczestniczyła niedozwolona liczba osób. Wypisano 13 mandatów a 18 osób aresztowano.
