Policja próbuje zidentyfikować 20 poszkodowanych po tym jak w łazience Walgreens w Des Plaines znaleziono mały sprzęt do nagrywania. Umieszczony on został na podłodze i wyglądem przypominał gniazdko elektryczne. Menadżer Walgreens przyznał, że początkowo sądził, że jest to telefon komórkowy zgubiony przez jednego z klientów. Okazało się jednak, że urządzenie służy do nagrywania. Ma ono kartę pamięci i czujnik rejestrujący nie tylko obraz ale również dźwięk. Podkreślono, że nie jest on połączony z Internetem a więc zarejestrowany materiał nie był bezpośrednio przekazywany do innych urządzeń elektronicznych. Sprawą zajęła się policja. Znaleziony sprzęt przekazano do laboratorium kryminalistyki policji stanowej Illinois. Na razie nie udało się ustalić kto umieścił urządzenie nagrywające w łazience Walgreens.
