Patrick Kane nie usłyszy zarzutów o gwałt

Zawodnik Chicago Blackhawks nie usłyszy zarzutów kryminalnych w związku z oskarżeniem go przez młodą kobietę o gwałt. Patrick Kane miał dopuścić się tego czynu w sierpniu w swoim domu w Hamburgu, w stanie Nowy Jork. Prokurator powiatu Erie, Frank Sedita powiedział, że podczas toczącego się 3 miesiące dochodzenie nie zebrano wystarczająco dowodów, by sprawa została rozpatrzona przez sąd. Decyzja prokuratora została ogłoszona dwa dni po tym jak rzekoma ofiara gwałtu powiedziała, że nie będzie dłużej współpracować ze śledczymi.
Do gwałtu miało dojść 2 sierpnia a jego ofiara to 21-letnai kobieta, której nazwiska nie ujawniono. Sprawa od samego początku budziła wątpliwości. Drużyna Chicago Blackhawks wydała oświadczenie, w którym zaznaczono, że zarzuty pod adresem hokeisty brano bardzo poważnie jednocześnie zdawano sobie z delikatności prowadzonego śledztwa. Szanujemy decyzję prokuratora – napisano w oświadczeniu.