Chicagowska policja wydała kolejne ostrzeżenie z powodu serii brutalnych przestępstw. W ostatnim czasie znowu doszło do napadów z bronią carjackings. Policja podała, że w jednym przypadku napastnicy zmusili ofiarę do otwarcia domu, a następnie ją okradli. W wydanym w czwartek ostrzeżeniu policja poinformowała, że doszło do co najmniej ośmiu incydentów z udziałem grupy zamaskowanych mężczyzn. Rabusie podchodzili do ofiar, gdy wysiadały one z samochodów i okradali je. Do napadów doszło pod koniec ubiegłego miesiąca i w pierwszym tygodniu czerwca. Ostatni atak miał miejsce w ostatni wtorek przy 1300 Winona w dzielnicy Uptown. Natomiast skradziony wczoraj samochód wjechał w restaurację w północno-zachodniej części miasta. Kierowca uciekł z miejsca zdarzenia pieszo. Do wypadku doszło około godziny 2 po południu na Ashland Avenue w dzielnicy Noble Square. Samochód został skradziony tego samego dnia około 8:15 rano w pobliżu 92 ulicy i Langley. Jeep należał do 76-letniego mężczyzny. Zaatakowało go co najmniej trzech sprawców, z których jeden był uzbrojony. W momencie, kiedy samochód wjechał w restaurację znajdowało się w niej wielu klientów. Na szczęście nikt nie został ranny.
