Nastolatek, który zastrzelił emerytowanego policjanta w Chicago był gotów do tego, żeby zabić – powiedział prokurator stanowy powiatu Cook. We wtorek odbyła się rozprawa wstępna 16-letniego Lazariousa Watta, oskarżonego o zastrzelenie w ubiegłym tygodniu 73-letniego Larry’ego Neumana w dzielnicy West Garfield Park. Nastolatek usłyszał zarzut morderstwa pierwszego stopnia. Pozostanie w areszczie. Będzie sądzony jako osoba dorosła, mimo że jest niepełnoletni. Larry Neuman w miniony czwartek płacił mężczyźnie za pomoc w koszeniu trawnika przed jego domem przy 4300 West Monroe Street, kiedy podeszło do niego dwóch zamaskowanych i uzbrojonych napastników. Gdy Neuman sięgnął po swoją broń, został wielokrotnie postrzelony przez jednego z napastników, który wciąż jest na wolności. Neuman oddał jeden strzał, a następnie Watt rzekomo również strzelił w kierunku 73-latka – powiedział prokurator. Na miejscu znaleziono pięć łusek po nabojach. Neuman został przewieziony do szpitala z ranami postrzałowymi klatki piersiowej i nogi. Prokuratorzy nie podali motywu zabójstwa. Nagranie z monitoringu uchwyciło strzelaninę z daleka i było mało pomocne dla śledczych. Podejrzanych udało się namierzyć, gdyż 20 minut przed strzelaniną Watt i drugi mężczyzna został nagrany przez wiele kamer monitorujących w okolicy. Właśnie na podstawie tych nagrań co najmniej cztery osoby zidentyfikowały Watta. W czasie, gdy doszło do strzelaniny 16-latek był na nakazanym przez sąd areszcie domowym w związku z inną sprawą, w której usłyszał zarzuty – powiedział prokurator. U nastolatka znaleziono broń z przedłużonym magazynkiem i automatycznym przełącznikiem po rozbiciu skradzionego samochodu w marcu. Watt został oskarżony jako osoba dorosła na mocy prawa stanowego, które automatycznie przenosi sprawę nieletniego oskarżonego do postępowania dla dorosłych w przypadku najpoważniejszych przestępstw. Jest drugim nastolatkiem oskarżonym o zabójstwo w ostatnich dniach.
