Od lat dentyści przekonują nas, że nitkowanie zębów pomaga w utrzymaniu higieny jamy ustnej. Tymczasem okazuje się, że nie ma niezbitych dowodów na to, że faktycznie czynność ta zapobiega chorobom dziąseł i próchnicy. Od 1979 roku władze federalne oficjalnie rekomendują nitkowanie zębów i na tej podstawie co pięć lat miał być opracowywany raporty na ten temat. W ubiegłym roku agencja Associated Press zwróciła się do departamentu zdrowia i opieki społecznej oraz departamentu rolnictwa z pisemnym wnioskiem o udostępnienie danych na podstawie tzw. Freedom of Information Act. Po otrzymaniu w tym roku najnowszego raportu rząd federalny zdecydował się na usunięcie zalecenia nitkowania zębów, gdyż jak uzasadniono nie ma badań, na podstawie których można jednoznacznie stwierdzić, że faktycznie jest ono skuteczne i zapobiega chorobom jamy ustnej. Podkreślono zarazem, że konieczne jest przeprowadzenie dodatkowych badań. Amerykańskie Stowarzyszenie Dentystów twierdzi, że systematycznie przeprowadzane są testy wśród pacjentów. Wprawdzie uczestniczy w nich mała grupa osób i są one krótkotrwałe ale specjaliści od stomatologii twierdzą, że nitkowanie chroni nas przed próchnicą, zapaleniem dziąseł czy innymi schorzeniami jamy ustnej. Jeżeli dentyści – tak przynajmniej twierdzą- sami regularnie nitkują zęby to oznacza to, iż czynność ta jest skuteczna i dlaczego my, pacjenci mamy rezygnować ze swoich nawyków nitkowania…każdy z nas oczywiście podejmie indywidualnie decyzję czy nitkować zęby czy też nie.
