Związek Zawodowy Nauczycieli Chicago (CTU) nie wyklucza rozpoczęcia wkrótce strajku. Trwające negocjacje w sprawie nowego kontraktu nauczycieli z Chicagowskim Szkołami Publicznym (CPS) nie przynoszą rezultatu.
W tym tygodniu rozpoczęło się tak zwane przesłuchanie wyjaśniające, które jest wymagane przed rozpoczęciem strajku. W ciągu najbliższych dwóch dni obie strony przekażą swoje argumenty i dokumenty mediatorowi, który przedstawi rekomendację. Ale nawet to może nie doprowadzić do porozumienia, a CTU grozi strajkiem. Po 10 miesiącach negocjacji między CPS a CTU do akcji wkroczył mediator. CTU chce 5% podwyżki co roku przez 4 lata, ale CPS oferuje tylko 4% każdego roku przez pierwsze trzy lata i 5% w ostatnim roku. Prezes CPS Pedro Martinez twierdzi, że nie ma pieniędzy na żądane przez CTU podwyżki płac nauczycieli. Związkowcy domagają się również programów artystycznych, większej liczby bibliotek i bibliotekarzy, a także mniejszych klas. Mediator ma czas na zaproponowanie rozwiązania do 6 lutego.