Co najmniej 40 osób zatrzymano i oskarżono o zakłócanie porządku w związku ze zgromadzeniem w chicagowskiej dzielnicy South Loop. Policja podała, że duża grupa nastolatków zebrała się w niedzielę około 8 wieczorem w rejonie skrzyżowania Canal Street i Roosevelt Road. Młodzi ludzie wtargnęli do pobliskiego sklepu, gdzie dopuścili się kradzieży. Zgromadzeni nie reagowali na wezwania funkcjonariuszy do rozejścia się. Ponad 30 osobom w wieku od 12 do 17 lat postawiono zarzuty lekkomyślnego zachowania. Jednak niektórzy usłyszeli poważniejsze zarzuty. 15-latek został oskarżony o bezprawne posiadanie ukrytej broni, a także o posiadanie nielegalnych akcesoriów do broni i zakłócanie porządku publicznego. Z kolei 17-latkowi postawiono zarzut bezprawnego posiadania broni automatycznej i posiadania magazynka o dużej pojemności. Inne postawione zarzuty obejmują utrudnianie identyfikacji, stawianie oporu podczas aresztowania i naruszenie obowiązującej w Chicago w przypadku młodych ludzi godziny policyjnej. Zarzuty usłyszało też parę osób dorosłych, które brały udział w zgromadzeniu. Nikt nie został ranny.
