W Chicago znowu przybyło śniegu. Były to drugie tak intensywne opady w tym sezonie zimowym. Najwięcej śniegu w powiecie Cook spadło w Tinley Park i Hoffman Estates po 10 cali. Do niedzieli rano na stacji pomiarowej na lotnisku O’Hare spadło 8.8 cala a na Midway 9.1 cala. Opady śniegu były powodem odwołania ponad 250 lotów. Do 3 nad ranem w poniedziałek powiat Cook obowiązuje ostrzeżenie przed wysokimi falami na jeziorze Michigan. Mogą one osiągać wysokość do 11 stóp. Atak zimy spowodował utrudnienia na drogach. Na autostrady w Illinois wyjechało ponad 1800 pługosolarek. Policja stanowa wraz z drogowcami apeluje do kierowców o ostrożność. Kolejnych opadów śniegu możemy spodziewać się w czwartek. Lokalnie może też padać deszcz ze śniegiem. Warto dodać, że dokładnie 10 lat temu odnotowano rekordowe opady śniegu zarówno w USA jak i w Kanadzie. Od 31 stycznia do 2 lutego 2011 roku pogoda sparaliżowała wiele stanów. W Chicago spadło prawie 21 cali śniegu. Co najmniej 900 samochodów utknęło pod śniegiem na Lake Shore Drive. Drogę otwarto dopiero 3 lutego.
Zobacz także
Close
-
Kobieta wjechała w radiowóz2 listopada, 2019