Dwie stewardesy zostały ranne w wyniku turbulencji, w jakie tuż po starcie z lotniska O’Hare wpadł samolot American Airlines. Kapitan zdecydował się na powrót na chicagowskie lotnisko. Kobiety w wieku 51 i 47 lat zostały przetransportowane do szpitala. Lekarze zapewniają, że ich stan jest dobry. Na pokładzie samolotu, zmierzającego do Manchesteru w Wielkiej Brytanii było 77 pasażerów. Maszyna wystartowała z Międzynarodowego Portu Lotniczego O’Hare w środę o 7 wieczorem, po około 20 minutach wpadła w mocne turbulencje. Samolot wylądował na chicagowskim lotnisku o godzinie 8 wieczorem. Lot został odwołany, pasażerwie otrzymali zwrot pieniędzy za bilety. Jak ponformował przedstawiciel portu O’Hare w silne turbulencje wpadły tego samego dnia 3 inne samoloty pasażerskie, których lot nie został jednak przerwany.
