Demokraci z Illinois domagają się śledztwa ws. ingerencji rosyjskich hakerów w wybory prezydenckie w USA
Senator Dick Durbin i kongresman Mike Quigley dołączyli do polityków domagających się przeprowadzenia śledztwa w związku z podejrzeniami, że rosyjscy hakerzy wpłynęli na wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Grupa Demokratów zwróciła się do dyrektora krajowej agencji wywiadu, Jamesa Clappera o wyznaczenie specjalnej grupy dochodzeniowej, która sprawdzi czy faktycznie doszło do manipulacji przy wynikach i tym samym zapewnienia wygranej Donaldowi Trumpowi. Politycy jednocześnie wezwali prokurator generalną USA, Lorettę Lynch do publicznego potwierdzenia, że departament sprawiedliwości również prowadzi śledztwo w tej sprawie. W październiku amerykańskie służby wywiadowcze oskarżyły Moskwę o cyberwłamanie do systemów komputerowych partii demokratycznej w trakcie trwającej kampanii wyborczej. Ostatnio czołowi politycy partii republikańskiej w tym prezydent elekt, Donald Trump zaprzeczył doniesieniom CIA o wpływie rosyjskich hakerów na wyniki wyborów 8 listopada.