Ława przysięgłych sądu federalnego uznała winnymi 6 członków chicagowskiego gangu Hobos. W trwającym od ponad 3 miesięcy procesie członkom zorganizowanej grupy przestępczej zarzucono konspirację między innymi 9 morderstw, porwania i torturowanie członków konkurencyjnych gangów oraz świadków mających zeznawać w ich sprawie a także wymuszenia i posiadanie nielegalnej broni. Na ławie oskarżonych zasiadł sam szef gangu Hobos, Gregory „Bowlegs” Chester a także płatny morderca Paris Poe oraz cztery inne osoby. Wielu świadków odmówiło zeznań w obawie przed zemstą członków gangu. Wśród zarzutów jakie przedstawiła federalna prokuratura było między innymi zamordowanie w 2013 roku na oczach dziecka świadka koronnego Keitha Daniels’a a także napad rabunkowy na zawodnika NBA, Bobby Simmons’a, któremu zabrano diamentowo złoty łańcuch o wartości 200 tysięcy dolarów. Z danych organizacji Chicago Crime Commission, wynika że w naszym mieście jest ponad 150 tysięcy aktywnych członków gangów. Hobos jest wyjątkowo brutalną grupą przestępczą – podkreślono w raporcie. Chicagowska policja za wzrost przestępczości winą obarcza właśnie gangi, które ulice wykorzystują jako arenę porachunków. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku głównie w strzelaninach zginęły w Chicago 762 osoby.
