Burmistrz Rahm Emanuel zapowiedział bardziej zdecydowaną walkę z przestępczością w Chicago. Stwierdził, że nie może obiecać, iż 2017 rok będzie lepszy. Zapewnił jednak, że policja i władze miasta dołożą starań by był bezpieczniejszy. To pierwszy komentarz Emanuela jaki pojawił się po emisji programu „60 Minutes” ,poświęconego przemocy w Wietrznym Mieście w związku z rekordową od 20 lat liczbą morderstw, jaką zanotowano w ubiegłym roku. Burmistrz uczestniczył w środę w uroczystości w kwaterze głównej policji, podczas której awansowano 277 oficerów na detektywów i poruczników. To kolejny krok w zapewnieniu większego bezpieczeństwa na chicagowskich ulicach poprzedzający zatrudnienie prawie tysiąca nowych policjantów – podkreślił Emanuel. Przypomnijmy, że w 2016 roku w Chicago głównie w strzelaninach zginęły 762 osoby. Były nadkomisarz miejskiej policji, Garry McCarthy stwierdził, że funkcjonariusze są ofiarami politycznej rozgrywki a sytuację w chicagowskim departamencie policji nazwał „kryzysem”.