Związek Nauczycieli Chicago (CTU) obawia się w nowym roku szkolnym chaosu z powodu proponowanych przez Chicagowskie Szkoły Publiczne (CPS) cięć budżetowych. Planowane jest zwolnienie 300 asystentów nauczycieli a także innych pracowników pomocniczych. „Te osoby odgrywają bardzo ważną rolę w szkołach” – powiedziała prezes CTU Stacy Davis Gates. Dodała, że zatrudnianie w szkołach koordynatorów sprawiedliwości naprawczej, takich jak Ward, jest szczególnie potrzebne, teraz gdy CPS planuje zmienić sposób rejestrowania i omawiania destrukcyjnych zachowań uczniów w drugiej klasie i młodszych. Dystrykt poinformował, że 595 paraprofesjonalistów zostanie zwolnionych w tym 300 asystentów nauczycieli. CPS zaznaczyło, że proponowane wydatki zamykają lukę budżetową w wysokości 391 milionów dolarów, jednocześnie dodając 500 etatów nauczycieli. CPS poinformowało ponadto, że utworzył coś, co nazywa „pulami zapobiegającymi zwolnieniom”, które zagwarantują, że asystenci nauczycieli otrzymają wynagrodzenie w przyszłym roku.
