Burmistrz Rahm Emanuel spotkał się w poniedziałek w Waszyngtonie z przedstawicielami agencji federalnych a także bliskimi współpracownikami prezydenta Donalda Trumpa. Głównym tematem rozmów była przemoc w Chicago i rozwój infrastruktury. Po tym jak prezydent zaproponował wysłanie do Chicago „federalnych” w ramach pomocy lokalnej policji, borykającej się głównie z falą strzelanin, Emanuel odbył szereg rozmów jak miałaby wyglądać w tym zakresie współpraca Waszyngtonu z władzami naszego miasta. Burmistrz rozmawiał między innymi z szefem administracji Białego Domu, Reince’m Priebus’em, doradcą prezydenta a zarazem jego zięciem, Jaredem Kushnerem oraz z prokuratorem generalnym, Jeffem Sessions’em. Była to pierwsza wizyta Rahma Emanuela w Waszyngtonie od objęcia stanowiska prezydenta USA przez Donalda Trumpa. Burmistrz podkreślił, że najważniejsze jest dla niego bezpieczeństwo mieszkańców Wietrznego Miasta i jeżeli administracja Białego Domu ma konkretne pomysły jak powstrzymać przemoc to chętnie z nich skorzysta. Powtórzył, że nie chce jednak by to oznaczało ograniczenie praw cywilnych.
