Sklep spożywczy w Pensylwanii musiał wyrzucić produkty o wartości prawie 35 tysięcy dolarów. Wszystko z powodu kobiety, która pluła i kasłała na towar twierdząc, że jest zarażona koronawirusem. Do zdarzenia doszło w środę około 2:20 po południu w jednym ze sklepów sieci Gerrity’s Supermarket w Hanover Township. 35-letnia Margaret Cirko weszła do supermarketu i zaczęła krzyczeć na pracowników i klientów. Potem podchodziła do stoisk z warzywami i owocami, na dział z mięsem a także z pieczywem, pluła i kasłała. Mówiła przy tym, że ma COVID-19 i teraz wszyscy, którzy się znajdują w sklepie też zachorują. Kobietę aresztowano i oskarżono o terroryzm. Grozi jej do 20 lat więzienia. Sędzia, który odczytał jej zarzuty tuż po aresztowaniu kiedy jeszcze znajdowała się w radiowozie, wyznaczył w jej sprawie kaucję w wysokości 50 tysięcy dolarów. Kolejną rozprawę wyznaczono na przyszły miesiąc. U Margaret Cirko przeprowadzono test na obecność koronawirusa. Nie podano jednak ich wyników. Kobietę poddano także badaniom psychologicznym.
