Demokratyczny senator Illinois Dick Durbin ostro skrytykowała weekendowe zajścia w śródmieściu Chicago. Zazwyczaj wyważony w wypowiedziach polityk tym razem powiedział, że to co miało miejsce w sobotę w rejonie Millennium Park to nic innego jak „obrzydliwa, okropna, straszna” przemoc. Przypomniał, że zaledwie parę dni wcześniej ogłoszono, że to Chicago będzie gospodarzem konwencji Demokratów w 2024 roku.
Durbin zaznaczył, że filmy i informacje jakie pojawiały się na telefonach i w mediach społecznościowych polityków partii demokratycznej wywołały przerażenie i niesmak. „Ci z nas, którzy walczyli o sprowadzenie Narodowej Konwencji Demokratów do Chicago, zrobili to obiecując, że jest to właściwe miejsce na spotkanie, podczas którego ogłoszony zostanie kandydat naszej partii na prezydenta USA” – mówił Dick Durbin. „Nic dobrego w tym nie było. Tłumy młodych ludzi taranujących przechodniów, skaczących po samochodach, ignorujących interweniujących policjantów. To nie jest dobry wizerunek Chicago” – mówił polityk. „Nagrania, które widziałem, ta agresja na ulicach w centrum miasta, są po prostu obrzydliwe, okropne, straszne. Przemoc nigdy nie jest akceptowalna. Te okoliczności i niszczenie mienia to nie jest konstytucyjne prawo ani wolność słowa, to jest niedopuszczalne” – zaznaczył wyraźnie poirytowana senator.