W piątek w centrum Chicago odbył się protest. Tego dnia przypadała rocznica zakończenia niewolnictwa w Stanach Zjednoczonych czyli Juneteenth. Zebrani wzywali do zakończenia nierówności rasowej. Protest rozpoczął się w samo południe w parku Granta. Wśród zebranych byli między innymi gubernator J.B. Pritzker, senator Tammy Duckworth i przewodnicząca rady powiatu Cook, Toni Preckwinkle. Podobne protesty odbyły się wczoraj w całych Stanach Zjednoczonych. Pritzker zapowiedział, że będzie współpracował z legislaturą stanową w celu wprowadzenia regularnego święta związanego z zakończeniem niewolnictwa w USA. Wczoraj gubernator polecił opuszczenie do połowy masztu flag w całym Illinois na znak upamiętnienia zniesienia niewolnictwa. Pastor Chris Harris z Bright Star Community Church w Bronzeville powiedział, że celem akcji jest zwrócenie uwagi na uprzedzenia rasowe, problemy ekonomiczne i te związane ze służbą zdrowia. Protesty mają zmusić legislaturę nie tylko federalną ale także stanową do podjęcia zdecydowanych kroków i wprowadzenia zmian.