Złapanie i przewiezienie na Florydę aligatora, którego znaleziono w lagunie w Humboldt Park kosztowało ponad 30 tysięcy dolarów. „Chance the Snapper” wzbudził duże w ubiegłym miesiącu zainteresowanie nie tylko mieszkańców ale także mediów. Władze zleciły rozstawienie pułapek, które okazały się jednak nieskuteczne. Dopiero specjalista z Florydy schwycił aligatora. Władze Chicago za tygodniową akcję poszukiwawczą dokładnie zapłacą 33 tysiące 649 dolarów i 17 centów – wynika z raportu opublikowanego przez Illinois Conservation Police i Chicago Animal Care. Zainstalowanie pułapek kosztowało prawie 8 tysięcy a koszty sprowadzenia Franka Robb’a z Florydy to ponad 4600 dolarów. „Chance the Snapper” resztę życia spędzi na farmie w St. Augustine na Florydzie. Weterynarze, którzy go tam przebadali stwierdzili, że jest zadbany i był dobrze odżywiany. Policja w dalszym ciągu próbuje ustalić właściciela aligatora, który prawdopodobnie stwierdził, że jego pupil jest za duży i wpuścił go do laguny.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close
-
Rada Powiatu Cook zniosła podatek od napojów gazowanych i słodzonych12 października, 2017