300 tysięcy ludzi na marszu kobiet w Chicago
Blisko 300 tysięcy osób wzięło udział w sobotnim marszu w Chicago. Uczestniczyły w nim nie tylko kobiety ale także mężczyźni. Na przyniesionych transparentach widniały napisy: „Dziś maszerujemy jutro zagłosujemy”, „Siła kobiet „Nowy dzień jest na horyzoncie. Niebieska fala 2018” , „Stop rasistowskiej prezydenturze” i „Potrzebujemy lidera a nie Twittera”. W parku Granta odbył się następnie wiec, podczas którego przemawiały kobiety znane z politycznej sceny Chicago i Illinois, w tym prokurator generalna naszego stanu Lisa Madigan, przewodnicząca powiatu Cook Toni Preckwinkle, prokurator stanowa powiatu Cook Kim Foxx i urzędniczka miejska (clerk) Anna Valencia. Podobne marsze pod hasłem „March to the Polls” odbyły się w blisko 400 miastach w całych Stanach Zjednoczonych, największe w Chicago, Waszyngtonie, Los Angeles i Nowym Jorku. Uczestnicy manifestacji wyrażali swoje niezadowolenie z polityki obecnej administracji Białego Domu i nawoływali do zmian poprzez udział w wyborach. Warto dodać, że marsze odbyły się w pierwszą rocznicę inauguracji Donalda Trumpa na prezydenta.