FBI zaalarmowało policję w Orland Park o możliwym ataku po tym jak na liście opublikowanej przez terrorystów z Państwa Islamskiego znalazło się nazwisko wojskowego pilota z tej miejscowości. Komendant lokalnej policji, Tim McCarthy potwierdził, że służby federalne skontaktowały się z jego departamentem. „W celu zapewnienia bezpieczeństwa dla tej osoby i jej rodziny nie możemy ujawnić więcej informacji” – powiedział McCarthy. Terroryści z Państwa Islamskiego opublikowali w Internecie listę nazwisk 100 amerykańskich żołnierzy a także ich adresy i zwrócili się do członków społeczności muzułmańskiej w Stanach Zjednoczonych o pomoc w ich „likwidacji” . Sekretarz obrony USA , Ash Carter powiedział , że dane osobowe łącznie ze zdjęciami osób związanych z amerykańską armią nie zostały skradzione przez hakerów z tajnych akt federalnych.
