W dalszym ciągu nie udało się osiągnąć porozumienia z nauczycielami Chicagowskich Szkół Publicznych (CPS). Wtorek jest kolejnym dniem strajku. Protest nauczyciele rozpoczęli 17 października. „Udało się wygospodarować 100 milionów dolarów, jeżeli znajdzie się jeszcze 38 milionów to uczniowie będą mogli wznowić zajęcia” – powiedziała Stacey Davis Gates, wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Nauczycieli (CTU). Lekcje dziś także zostały odwołane. Pieniądze o których wspomniała Gates zostały już przetransferowane przez burmistrz Lori Lightfoot na konto CPS. Zaznaczyła przy tym, że miasto nie ma już więcej pieniędzy i zaapelowała ponownie do nauczycieli by wrócili do pracy. W sobotę władze miasta uzgodniły porozumienie ze związkiem zawodowym SEIU Local 73, reprezentującym między innymi kierowców autobusów szkolnych, ochroniarzy i osoby odpowiedzialne za sprzątanie. Od prawie dwóch tygodni strajkuje ponad 25 tysięcy nauczycieli CPS a zajęć nie ma ponad 300 tysięcy uczniów.
