Dwóch mężczyzna zostało oskarżonych o zamordowanie chicagowskiego policjanta. 23-letni John Rivera został zastrzelony w sobotę nad ranem. Wraz z trzema innymi osobami siedział w samochodzie. Rivera po służbie wybrał się ze znajomymi do klubu nocnego. Po jego opuszczeniu wsiedli do auta, wówczas padły strzały. Rivera zasłonił ciałem swoją dziewczynę. Został postrzelony w klatkę piersiową, usta oraz w prawe ramię. Zmarł w szpitalu. Ranny został także inny mężczyzna znajdujący się w samochodzie. Zarzut morderstwa pierwszego stopnia usłyszał 24-letni Menelik Jackson z South Holland i 32-letni Jovan Battle z Chicago . Policja twierdzi, że funkcjonariusz był przypadkową ofiara strzelaniny. Wcześniej w Rock N Roll McDonald’s doszło do kłótni i napastnicy prawdopodobnie wzięli policjanta i jego znajomych za osoby, z którymi wcześniej doszło do wymiany zdań.
