Departament zdrowia Illinois i Chicago z niepokojem obserwują wzrost zakażeń koronawirusem. W środę w naszym stanie potwierdzono 2 793 nowe przypadki COVID-19 i 20 zgonów. Pozytywny wynik testów wzrósł do 3.1 proc. Dyrektor chicagowskiego departamentu zdrowia, doktor Allison Arwady powiedziała, że wzrost może opóźnić znoszenie restrykcji pandemicznych. „Z uwagą śledzimy to co się dzieje i obserwujemy liczby. Musimy wrócić do umiarkowanego ryzyka zakażeń” – powiedziała Arwady. Wśród ważnych wskaźników wymieniła liczbę hospitalizacji osób z COVID-19, zgonów i nowe przypadki zakażeń. Dodała, że pozytywny wskaźnik testów w Chicago wzrósł w ciągu ostatnich tygodni z 2.7 do 3.2 proc. Z kolei dyrektor stanowego departamentu zdrowia doktor Ngozi Ezike powiedziała, że odnotowano w ciągu ostatnich dni nie tylko wzrost zakażeń koronawirusem w Illinois ale także hospitalizacji. „Rozszerzenie programu szczepień przeciw COVID-19 nie zwalnia nas z zachowywania środków ostrożności. Przez tak długi czas stosowaliśmy się do wytycznych i nie możemy zaprzepaścić naszego wysiłku. Dlatego przypominam o noszeniu maseczek ochronnych twarzy, dystansie społecznym i częstym myciu rąk” – powiedziała Ezike. Zaniepokojenie wzrostem liczby nowych przypadków koronawirusa wyraził też gubernator J.B. Pritzker.
