W styczniu wpłynęła rekordowa liczba skarg – 39.500 na zbyt duży hałas, wywoływany przez samoloty lądujące na Międzynarodowym Porcie Lotniczym O’Hare. W tym samym miesiącu 2014 roku chicagowski Departament Lotnictwa otrzymał dokładnie 6.321 skarg. Na zbyt głośne samoloty narzekają przede wszystkim mieszkańcy Bensenville, Chicago, Elk Grove Village, Norridge i Wood Dale. Odkąd w październiku 2013 roku do użytku oddany został nowy pas startowy natężenie hałasu wyraźnie wzrosło. Podczas piątkowego spotkania komisji O’Hare ds. hałasu , 62-letnia Regina Tablonski z Schiller Park powiedziała, że odkąd notorycznie nad jej domem przelatują samoloty walczy z bezsennością i depresją. „Nie mogę nawet skorzystać z łazienki na piętrze, bo mam wrażenie , że samolot zaraz wyląduje nad moją głową” – powiedziała kobieta, która w domu w Schiller Park mieszka od 24 lat. Federalna Administracja Lotnictwa przygotowuje specjalny raport ws. hałasu z lotniska O’Hare. Ma on zostać opublikowany latem. Dodajmy, że w ubiegłym roku łącznie na zbyt głośne samoloty wpłynęło 268.211 skarg.
