Politycy z Illinois naciskają na rząd federalny by rozszerzył pozwolenia na pracę dla migrantów. Gubernator J.B. Pritzker, burmistrz Brandon Johnson, kongresmeni z naszego stanu i biznesmani zebrali się w środę, aby omówić sytuację związaną z migrantami. Opowiedzieli się też za pomocą federalną w przyspieszeniu procesu uzyskiwania pozwoleń na pracę przez migrantów. Zwrócono uwagę, że w dalszym ciągu setki osób koczuje na posterunkach policji w Chicago. Biorący udział w spotkaniu stwierdzili, że zapewnienie legalnego pozwolenia na pracę dla osób starających się o azyl w USA a przebywających obecnie w Illinois, jest ważnym krokiem w kierunku samowystarczalności i samostanowienia dla nich. Politycy z Illinois zwrócili się z prośbą do federalnego departamentu bezpieczeństwa wewnętrznego o zezwolenie stanowi na sponsorowanie osób ubiegających się o azyl. Wskazali przy tym na pilne zapotrzebowanie na pracowników w branżach takich jak przetwórstwo żywności, czysta energia, opieka zdrowotna czy transport. Dodali, że legalne zezwolenie na pracę dla nowo przybyłych jest potrzebne, aby uniknąć wyzysku siły roboczej poprzez handel ludźmi i zaniżanie płac. Parę dni wcześniej burmistrz Johnson i gubernator Pritzker wysłali wspólny list do sekretarza bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkasa, opowiadając się za rozszerzeniem siły roboczej, co dałoby osobom niebędącym obywatelami możliwość legalnej pracy w branżach borykających się z niedoborem siły roboczej. Do tej pory Illinois i Chicago wydały 350 milionów dolarów na pomoc w przyjęciu i wsparciu ponad 13 tysięcy osób ubiegających się o azyl, które od sierpnia 2022 roku przybyły do Chicago z granicy USA z Meksykiem. Jak twierdzą lokalne władze do tej pory otrzymały wsparcie od rządu federalnego w kwocie zaledwie 38 milionów dolarów i czekają na zwiększenie tego finansowania.
