Wprawdzie przemoc w Chicago jest od dłuższego czasu tematem numer jeden w doniesieniach nie tylko lokalnych ale i amerykańskich, jednak nasze miasto nie znalazło się na liście 50-ciu na świecie, gdzie dochodzi do największej eskalacji przemocy. Ranking został opublikowany przez Obywatelski Komitet Publicznego Bezpieczeństwa Meksyku (Mexico Citizens Council for Public Security) i na pierwszym miejscu uplasowano miasto z Wenezueli a mianowicie Caracas. Na drugim znalazło się San Pedro Sula z Hondurasu, na trzecim San Salvador z Salwadoru, na czwartym Acapulco w Meksyku a na piątym kolejne miasto z Wenezueli – Maturin. W 50-siątce są także miasta ze Stanów Zjednoczonych: na 15. St Louis, na 19. Baltimore, na 28. Detroit i na 32. Nowy Orlean.
Warto zaznaczyć, że ponad 40 miast gdzie przestępczośc jest największa znajduje się w Ameryce Łacińskiej w tym aż 20 w Brazylii.
