Wietrzne Miasto pożegnało Ernie Banksa
Rodzina, przyjaciele i kibice pożegnali dziś Ernie Banksa – legendarnego zawodnika Chicago Cubs. Uroczystości pogrzebowe odbyły się wprawdzie w małym gronie w Fourth Presbyterian Church, ale przed kościołem i na trasie konduktu żałobnego zebrały się setki fanów by oddać ostatni hołd temu niezwykłemu zawodnikowi. Ernie Banks, znany też wielu jako „Mrs. Cub” zmarł 23 stycznia. Miał 83 lata. Na pogrzebie obecni byli oprócz rodziny między innymi: burmistrz Wietrznego Miasta Rahm Emanuel, gubernator Illinois Bruce Rauner, właściciel drużyny baseballowej Tom Ricketts, pastor Jesse Jackson a także były zawodnik MLB Joe Torre. „Nasz ojciec kochał kibiców, za każdym razem, kiedy opowiadał historyjki związane z jego karierą pojawiał się szczery śmiech i łzy”- powiedział do zebranych jeden z synów-bliźniaków Ernie Banksa, Jerry. Kondukt żałobny przejechał obok stadiony Wrigley Field, na którym Ernie Banks wykazywał się niezwykłymi umiejętnościami jako gracz. Znany jako „Mr. Cub” był pierwszym Afroamerykaninem, który został przyjęty do chicagowskiej drużyny . Karierę rozpoczął jako 22-latek w 1952 roku. Pytany przez dziennikarzy, dlaczego występował tylko w Chicago Cubs odpowiadał zawsze tak samo „Tu jes tmoje serce”. Po 19 latach w 1971 roku przeszedł na sportową emeryturę, ale nadal był ambasadorem „Cubs-ów”. Dwa razy w 1958 i 1959 zdobył nagrodę dla najlepszego gracza, czyli MVP.