Radni wraz z grupą nauczycieli chcą by Pedro Martinez pozostał prezesem Chicagowskich Szkół Publicznych (CPS). W poniedziałek dokładnie 21 radnych wysłało list do Rady Edukacji.
Podkreślili, że zmiana na stanowisku prezesa CPS nie ma sensu. Nowo wybrana Rada Edukacji będzie funkcjonować od 15 stycznia, do tego czasu decyzje podejmuje tymczasowa, w skład której wchodzą osoby wybrane przez burmistrza Brandona Johnsona. W zeszłym tygodniu Martinez odrzucił starania zarządu, aby wyłączyć go z kontrowersyjnych negocjacji w sprawie nowego kontraktu ze Związkiem Zawodowym Nauczycieli Chicago (CTU). Z szacunków CPS wynika, że kontrakt ten może kosztować 10 miliardów dolarów w ciągu czterech lat, jeśli zostaną spełnione wszystkie żądania związkowców. Martinez jest prezesem CPS od 2021 roku. Rada Edukacji Chicago zbierze się w najbliższy czwartek. Podczas tego spotkania potencjalnie może zadecydować o losie Martineza. Radni i nauczyciele, którzy podpisali się pod listem twierdzą, że Pedro Martinez chroni interesy podatników przed CTU. „Podczas gdy trwa ten cyrk, prezes CPS Pedro Martinez konsekwentnie brał udział w spotkaniach i starał się utrzymać stabilność” – powiedział radny z 36. okręgu Gilbert Villegas. Dodał, że Martinez koncentrował się na negocjacjach prowadzonych w dobrej wierze, podczas gdy CTU oczernia go, próbując znaleźć powód do zwolnienia.
