Do Chicago zbliża się niebezpieczna fala upałów. Najwyższej temperatury synoptycy spodziewają się w środę i czwartek w granicach 100 F ale tzw. indeks odczuwalny może być wyższy i dojść do 110 a nawet 115 F. Dlatego krajowe centrum meteorologiczne apeluje o ograniczenie przebywania na zewnątrz zwłaszcza w przypadku osób zmagających się z chorobami układu oddechowego, starszych, dzieci i kobiet w ciąży. Władze Chicago przypominają o działających na terenie miasta tzw. cooling centers gdzie można się schłodzić. Krajowe centrum meteorologiczne ostrzega, że w środę termometry pokażą nawet 97 F ale za sprawą dużej wilgotności powietrza odczuwalna temperatura będzie wyższa o co najmniej 10-15 stopni. „To niebezpieczne warunki nie tylko dla naszego zdrowia ale i życia” – czytamy w komunikacie. W czwartek temperatura ma być jeszcze wyższa. Zarówno w środę jak i w czwartek w rejonie jeziora Michigan możliwe są burze. Dobra wiadomość jest taka, że w piątek temperatura spadnie do 80 F. W ramach ostrzeżenia synoptycy przypominają, że podczas fali trzydniowych upałów w lipcu 1995 roku w Chicago zmarło blisko 700 osób. Dlatego nie należy lekceważyć zagrożenia jakie niesie ze sobą pogoda.
Zobacz także
Close
-
Chicagowscy taksówkarze chcą wyeliminować z rynku prywatne firmy20 października, 2015