W chicagowskich kinach podobnie jak w ponad 80 w całych Stanach Zjednoczonych zobaczyć będzie można film „Purple Rain”, w którym wystąpił Prince. Będzie to hołd oddany zmarłemu w czwartek artyście – poinformowało studio Warner Bros. Projekcje rozpoczną się już dziś, w następujących kinach w metropolii chicagowskiej:
– AMC 600 North Michigan 9;
– AMC Naperville 16;
– AMC South Barrington 30;
– AMC Schererville 16.
Projekcje „Purple Rain” zaplanowano do najbliższego czwartku.
Tymczasem w piątek przeprowadzono sekcję zwłok artysty. Poinformowano, że nie znaleziono żadnych śladów wskazujących, że Prince mógł popełnić samobójstwo. Na jego ciele nie ma również widocznych urazów. Władze Minneapolis, miasta w pobliżu którego znajduje się rezydencja muzyka, podkreślają również, że pełną wiedzę o przyczynie jego śmierci poznamy dopiero za kilka tygodni. 57-letni Prince zmarł w swojej posiadłości Paisley Park w Minnesocie. Miejscowy szeryf twierdzi, że ratownicy znaleźli w windzie nieprzytomnego mężczyznę i próbowali go reanimować. Akcja jednak nie powiodła się i w czwartek po godzinie 10.00 rano czasu miejscowego stwierdzono zgon artysty.