Podczas obchodzonego w piątek Dnia Weteranów w Chicago odbyły się uroczystości honorujące amerykańskich żołnierzy. Największa z nich odbyła się na Soldier Field, gdzie miała miejsce uroczysta akademia, podczas której odśpiewano hymn narodowy, oddano 21 strzałów salwy honorowej. Na ceremonii obecni byli nie tylko weterani i ich rodziny ale także lokalni politycy i przedstawiciele władz. Demokratyczny senator Dick Durbin, reprezentujący Illinois w Waszyngtonie podczas wygłoszonego przemówienia zaznaczył, że weteranom jesteśmy winni więcej niż słowa szacunku i wdzięczności za ich wierną służbę. Z kolei burmistrz Chicago, Rahm Emanuel zaznaczył, że żaden z weteranów nie będzie nazywał Lower Wacker swoim domem. Faktycznie właśnie na tej ulicy znajduje się wiele osób bezdomnych, koczujących w miasteczku namiotowym. Na wielu cmentarzach w Illinois, na których spoczywają żołnierze wczoraj pojawiły się amerykańskie flagi i kwiaty. Na Cantigny Park w Wheaton wieczorem zapalono ponad 2 tysiące świec. W piątek na Navy Pier zorganizowano z kolei targi pracy. Wiele firm przedstawiło swoje oferty weteranom, 25 z nich otrzymało tego samego dnia pracę, a 300 zostało zarejestrowanych.
