Usterka klapy była powodem awaryjnego lądowania samolotu Southwest z San Antonio do Chicago. Kapitan po tym jak doszło do awarii zdecydował się na lądowanie w Austin w Teksasie. Przez prawie godzinę krążył w rejonie lotniska by zużyć paliwo. Na pokładzie samolotu było 143 pasażerów. Nikt nie odniósł obrażeń. Maszynę skierowano do przeglądu technicznego. Pasażerowie odlecieli do Chicago na pokładzie innego samolotu.