Uczniowie szkoły średniej w Evanston od nowego roku szkolnego nie będą mogli mieć przy sobie w klasach telefonów komórkowych. „Zmagamy się z negatywnym wpływem telefonów komórkowych na nauczanie” – powiedziała Taya Kinzie, dyrektor Evanston Township High School. Władze szkoły w porozumieniu z personelem, rodzicami i uczniami, postanowiły uczynić sale lekcyjne „przestrzeniami wolnymi od telefonów komórkowych”. W ciągu dnia uczniowie będą musieli przechowywać swoje telefony komórkowe z dala od biurek, w specjalnie wyznaczonych miejscach, gdy będą przebywać w klasach. Pod koniec zajęć odzyskują swój telefon na 10 minut i w tym czasie będą mogli skontaktować się przykładowo z rodzicami. Niektórzy rodzice i uczniowie obawiają się o bezpieczeństwo, gdyż w przypadku różnych incydentów w tym strzelanin nie będą mieli dostępu do telefonów. Dyrekcja szkoły średniej w Evanston zaznaczyła, że uczniom i nauczycielom zaoferowano dodatkowe szkolenie, aby poradzić sobie w każdej sytuacji awaryjnej. Podobne przepisy wprowadza coraz więcej szkół w USA. Uczniowie często podczas zajęć zamiast zwracać uwagę na wykład sprawdzają swoje telefony lub sms-ują. Naukowcy alarmują też, że młodzi ludzie są coraz bardziej uzależnieni od telefonów. Przykładowo gubernator Wirginii Glenn Youngkin podpisał zarządzenie nakazujące edukację bez telefonów komórkowych, Floryda i Indiana również zakazały używania telefonów komórkowych w klasach. Kalifornia rozważa wprowadzenie podobnych przepisów i choć Illinois nie podjęło jeszcze takich kroków, programy szkół letnich już teraz przynoszą obiecujące rezultaty, ponieważ telefony komórkowe są przechowywane z dala od uczniów i mogą się oni skupić wyłącznie na zajęciach.
Podobne Artykuły
Zobacz także
Close