Telefony komórkowe powodem większej liczby wypadków na amerykańskich drogach
Ostrzeżenia nie skutkują i kierowcy w dalszym ciągu więcej uwagi poświęcają swoim telefonom komórkowym a nie zwracają uwagi na to co dzieje się na drodze – wynika z rankingu opublikowanego przez agencję ubezpieczeniową State Farm. Ponad 90 procent kierowców powiedziało, że posiada telefony ale przerażeniem napawa to co z nimi robią w trakcie prowadzenia samochodu. 35 procent przyznało, że prowadzi rozmowę najczęściej – mimo zakazów obowiązujących choćby w Illinois – trzymając aparat w dłoni, 29 procent sprawdza Internet, 26 procent czyta maile i 21 odpowiada na wiadomości otrzymane na skrzynkę pocztową a 14 procent nagrywa filmy. Z kolei aż 50 procent kierowców przyznało, że wysyła sms-y. Dane te są alarmujące, tym bardziej, że na amerykańskich drogach dochodzi do większej liczby wypadków spowodowanych przez rozkojarzonych kierowców. Nie bez powodu sondaż przeprowadzono w kwietniu, jest to bowiem miesiąc świadomości niebezpiecznych zachowań za kierownicą. W całym kraju policja rozpoczęła akcję wzmożonych kontroli właścicieli czterech kółek, którzy zamiast skupić się na prowadzeniu auta zajęci są swoim telefonem komórkowym.