Z powodu częściowego zawieszenia działalności rządu federalnego w Illinois odwołano prawie 1200 rozpraw imigracyjnych. W całych Stanach Zjednoczonych ponad 42 tysiące. Imigranci starający się o legalizację pobytu nie kryją zdenerwowania bo jak podkreślają chodzi o ich dalszy los w tym kraju. Z kolei osoby, którym grozi deportacja mają więcej czasu na przygotowanie swojej obrony. Sądy imigracyjne od prawie 4 tygodni trwania shutdown nie działają sprawnie. Wielu sędziów wzięło urlopy a w pracy nie stawiają się również pracownicy administracji sądów. Jeżeli rząd nie rozpocznie normalnej działalności to do lutego w samym Illinois odwołanych zostanie 3 tysiące spraw imigracyjnych a do marca nawet 5 tysięcy. Najwięcej do tej pory rozpraw odwołano w Kalifornii ponad 9 tysięcy.
