Ława przysięgłych sądu w Los Angeles uznała, że słynny utwór “Schody do nieba” zespołu Led Zeppelin nie jest plagiatem. Proces wytoczyli brytyjskiej grupie spadkobiercy amerykańskiego gitarzysty, piosenkarza i kompozytora Randy’ego Wolfe’a.
W drugim dniu obrad ława przysięgłych sądu federalnego w Los Angeles uznała, że członkowie Led Zeppelin nie skopiowali partii gitarowej z utworu Wolfe’a “Taurus”. Znalazł się on na płycie zespołu “Spirit”, która ukazała się w roku 1968.
Spadkobiercy Wolfe’a przekonywali, że początek “Schodów do nieba” jest plagiatem i domagali się wielomilionowego odszkodowania. Argumentowali, że podobieństwo partii gitarowej “Schodów do nieba” i “Taurusa” jest uderzające i że członkowie Led Zeppelin komponując swoje dzieło znali utwór amerykańskiego muzyka. Na procesie zeznawali Jimmy Page i Robert Plant. Przyznali oni, że znali grupę “Spirit”, ale zaprzeczyli, by kiedykolwiek słyszeli utwór “Taurus”.
Członkom ławy przysięgłych nie puszczono oryginalnej kompozycji “Taurus”. Zamiast tego muzycy wynajęci przez prawników obu stron prezentowali ten utwór w wersji na gitarę i pianino. Wersja strony pozywającej była bardzo podobna do “Schodów do nieba”, wersja na pianino obrońców Led Zeppelin brzmiała zupełnie inaczej.
TS / IAR / Marek Wałkuski / Waszyngton/em/nyg
Schody do nieba to IV plyta. Wystarczy posluchac I,II,III i wszysto jasne .. tylko mysleli komu to skubnac kawalek. Sluchajac I rozwalilem glosniki w latach mlodosc
,mojej i Led Zeppelin