Długa zima opóźniła w tym roku sezon na alergię. Lekarze ostrzegają jednak, że natura nadrabia stracony czas i kwitnące trawy, kwiaty i drzewa spowodowały, że do gabinetów zgłasza się coraz więcej pacjentów z objawami alergii. W dodatku przez spóźnioną wiosnę są one wyjątkowo uciążliwe. Doktor Joseph Leija z Gottlieb Memorial Hospital w Melrose Park przyznał, że przez najbliższe cztery tygodnie poziom różnego rodzaju pyłków będzie wyjątkowo wysoki. Codziennie sprawdza on zapylenie dzięki specjalnym urządzeniom zamontowanym na dachu szpitala. Ostatnio poziom pyłków wynosił prawie 500 ppm czyli jednostek na milion (parts per million). Normalny poziom wynosi 15 ppm a 50 ppm oznacza, że krążące w powietrzu pyłki powodują już reakcje alergiczne. W dodatku wiosna w tym roku wyjątkowo daje się też we znaki osobom zmagającym się z astmą. Pacjenci cierpiący na astmę i na różnego rodzaju alergie powinni skontaktować się jak najszybciej z lekarzem.
