W 23 stanach odnotowano wzrost liczby zachorowań na koronawirusa – alarmuje Uniwersytet Johnsa Hopkinsa. Wśród nich jest Arizona, Kalifornia, Kolorado, Delaware, Floryda, Georgia, Hawaje, Idaho, Kansas, Kentucky, Michigan, Missouri, Montana, Nevada, Ohio, Oklahoma, Karolina Południowa, Teksas, Tennessee, Utah, Waszyngton, Wirginia Zachodnia i Wyoming. Arizona jako pierwsza w Stanach Zjednoczonych przystąpiła do znoszenia restrykcji. Z kolei do szpitali w Kalifornii przyjęto największą liczbę pacjentów od kiedy pojawiła się pandemia. Odnotowano też rekordowy wzrost zachorowań. W ciągu jednej doby testy dały pozytywny wynik u 4 515 osób. Eksperci ostrzegają ponadto, że Floryda może stać się kolejnym epicentrum zachorowań na COVID-19. W sobotę zdiagnozowano tam 4 049 nowe przypadki. Tak dużej liczby w ciągu jednej doby jeszcze na Florydzie nie notowano. Lekarze zwrócili uwagę, że koronawirus występuje coraz częściej u osób w wieku 20 i 30 lat. Do tej pory w USA koronawirusa potwierdzono u ponad 2.3 mln ludzi, zmarło blisko 123 tysiące.
